Gdzie są najdroższe lokalizacje biurowe na świecie?

Londyńska dzielnica West End została drugi rok z rzędu najdroższą lokalizacją biurową świata, wyprzedzając Hongkong. W ubiegłym roku silny popyt i malejąca podaż powierzchni biurowej wysokiej jakości spowodowały wzrost czynszów w dzielnicy West End o 5%. Natomiast w hongkońskiej dzielnicy Central czynsze utrzymały się na stabilnym poziomie, wskutek czego zwiększyły się różnice pomiędzy tymi dwoma lokalizacjami pod względem wysokości łącznych kosztów najmu – takie wnioski płyną z najnowszego raportu „Office Space Across the Word” firmy Cushman&Wakefield, dotyczącego powierzchni biurowych na świecie.

Digby Flower z C&W w Wielkiej Brytanii stwierdził: – Londyn nadal przyciąga wiele międzynarodowych firm i zyskuje na atrakcyjności w skali globalnej. Czynsze w 2014 roku mogą znacząco wzrosnąć wskutek bardzo ograniczonej dostępności powierzchni biurowej w dzielnicy West End i niesłabnącego popytu ze strony wszystkich sektorów.

W 2013 roku czynsze w skali światowej wzrosły trzeci rok z rzędu o 3%, ale tempo wzrostu we wszystkich trzech regionach świata było stosunkowo niewielkie. Jednak na niektórych rynkach, takich jak Afryka i Bliski Wschód, czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe wzrosły aż o 10%.

Moskiewski centralny obszar biznesu (COB) awansował z szóstej pozycji w ubiegłorocznym rankingu na trzecie miejsce ze względu na utrzymujący się w ciągu ostatnich 12 miesięcy wysoki poziom czynszów i stabilny popyt na rynku najmu. Natomiast w większości lokalizacji krajów Azji i Pacyfiku, w tym w Pekinie, Tokio oraz rejonie Connaught Place w New Delhi, czynsze nie uległy znacznym zmianom. Jednak obszar Connaught Place spadł z czwartego miejsca na ósme wskutek umocnienia się w ubiegłym roku zarówno dolara amerykańskiego, jak i euro wobec indyjskiej rupii, co wpłynęło na zmianę pozycji New Delhi w rankingu pod względem łącznych kosztów najmu liczonych w dolarach czy euro.

—————————-

EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka)

W Europie niedobór powierzchni biurowej wysokiej jakości dotyczył szeregu rynków, w tym Londynu i Frankfurtu, a rosnący popyt w tych miastach wywierał presję wzrostową na czynsze. W skali całego regionu ubiegłoroczne wzrosty czynszów były stosunkowo nieduże przy znacznym zróżnicowaniu pomiędzy poszczególnymi rynkami. W 2013 roku czynsze wzrosły w Europie o 3%, czyli najwięcej od czasu spowolnienia gospodarczego w 2008 roku.

Największą dynamikę w regionie EMEA odnotowano w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki, w których czynsze wzrosły w ubiegłym roku o 14%. Wobec poprawy nastrojów wśród przedsiębiorców zarówno w Katarze, jak i Dubaju, wzrosła aktywność na rynkach biurowych, co przełożyło się także na wzrost czynszów za najlepsze powierzchnie w tych lokalizacjach odpowiednio o 10% i 5%. Jednak w ubiegłym roku wśród państw regionu EMEA czynsze najbardziej wzrosły w RPA – o prawie 30%. Przy wyjątkowo wysokim poziomie aktywności na rynku najmu w Republice Południowej Afryki odnotowano jednocześnie bardzo duży wzrost liczby dużych transakcji.

James Young, z C&W w regionie EMEA, powiedział: – Niewystarczająca podaż powierzchni wysokiej jakości w krajach regionu EMEA zmusi wielu najemców do przyspieszenia działań w celu pozyskania powierzchni na rynkach o ograniczonych zasobach. Presja na czynsze za najlepsze powierzchnie może się utrzymać ze względu na prognozowaną niewielką podaż nowych obiektów biurowych aż do drugiej połowy 2014 roku.

Richard-Aboo-_CiW-2014Richard Aboo, z warszawskiego oddziału C&W, skomentował: – Pozytywne prognozy ekonomiczne dla Polski na lata 2014-2015 wskazują dalszy rozwój rynku nowoczesnej powierzchni biurowej, przy czym wysoka presja na stawki czynszowe powinna utrzymać się w kolejnych latach. W 2013 r. wolumen transakcji na rynku nieruchomości biurowych w Warszawie osiągnął najlepszy w historii wynik 633.600 mkw. Wzrost podaży oraz pustostanów w istniejących projektach wskazuje, że cykl koniunkturalny rynku znajduje się w fazie silnego wzrostu siły negocjacyjnej najemców szukających optymalizacji kosztów najmu lub poszukujących lepszego standardu powierzchni. Redukcja stawek czynszowych dotknęła przede wszystkim powierzchnie zlokalizowane w centrum miasta, gdzie w najlepszych budynkach stawki bazowe spadły do poziomu 25 EUR, czyli były o ok. 1,5 EUR niższe niż na koniec grudnia 2012 r. Na spadki stawek czynszowych szczególnie narażeni są właściciele istniejących budynków, których zdolność konkurowania z nowymi projektami w budowie oraz planowanymi jest często ograniczona.

Ameryka Północna i Południowa

Po dwucyfrowych wzrostach w 2012 roku, tempo wzrostu stawek czynszowych za najlepsze powierzchnie w obu Amerykach znacznie spowolniło do zaledwie 1% w skali całego regionu. W Ameryce Południowej wynikało to z mniejszej aktywności na najważniejszych rynkach, tj. w Argentynie i Brazylii, a utrzymująca się w obu tych krajach niepewna sytuacja gospodarcza spowodowała spadek zarówno popytu wśród najemców, jak i czynszów za najbardziej atrakcyjne powierzchnie.

Rosnący popyt w ciągu roku w Ekwadorze i Kolumbii nie był w stanie zniwelować spadków czynszów na większych rynkach. W 2014 roku może wzrosnąć niepewność w Ameryce Południowej, a obawy o stan gospodarki mogą ujemnie wpłynąć na optymizm przedsiębiorców w wielu lokalizacjach. Niemniej jednak rozwój gospodarczy Ameryki Północnej przyczyni się do coraz większej stabilności w całym regionie.

Popyt w Stanach Zjednoczonych wzrósł w ubiegłym roku wobec szybszego niż przewidywano tempa ożywienia gospodarki – odnotowano wysoki poziom aktywności na rynku najmu oraz poprawę nastrojów w sektorze przedsiębiorstw. Jednak wzrosty czynszów nie były jednakowe we wszystkich lokalizacjach kraju, przy czym największe dotyczyły Nowego Jorku (Manhattan) i Bostonu. W 2014 utrzyma się trend wzrostowy czynszów w USA, co przełoży się na wzrosty czynszów w skali całego regionu.

Ron Lo Russo, z C&W w regionie stanów Nowy Jork, New Jersey i Connecticut, powiedział: – Środkowy Manhattan (Aleje Madisona i Piąta) został ponownie najdroższym rynkiem powierzchni biurowych obu Ameryk. W okolicy Alej Madisona i Piątej znajduje się wiele bardzo prestiżowych nieruchomości biurowych, w których czynsze wywoławcze są wyższe niż przy innych ulicach. Lokalizację tę cenią sobie tacy najemcy, jak fundusze hedgingowe i firmy private equity, które są gotowe płacić nawet trzycyfrowe czynsze.

Azja i Pacyfik

W 2013 roku czynsze w skali całego regionu Azji i Pacyfiku wzrosły o niecałe 2%. W pierwszej połowie roku warunki gospodarcze nie sprzyjały ożywieniu, ale drugie półrocze przyniosło wzrosty na najważniejszych rynkach, tj. w Chinach i Japonii. Niemniej w rankingu najdroższych lokalizacji biurowych świata znalazło się szereg miast tego regionu: Hongkong utrzymał się na drugim miejscu, Pekin uplasował się na czwartej pozycji, a Tokio – na piątej. Podobnie jak w 2013, w bieżącym roku czynsze utrzymają się raczej na niezmienionym poziomie ze względu na niewielki i stabilny popyt na powierzchnie biurowe, ale jednocześnie wzrośnie zakres oferowanych najemcom zachęt.

Podobnie jak w ubiegłym roku, tak i w bieżącym utrzyma się niewielki, ale trwały wzrost gospodarczy, co przełoży się na wzrost popytu wśród najemców w całym regionie Azji i Pacyfiku. Głównym motorem ożywienia będą najważniejsze gospodarki regionu, czyli Chiny, Japonia i kraje Azji Południowo-Wschodniej, w których popyt na powierzchnie biurowe wzrośnie w ciągu roku najbardziej.

John Siu, z C&W w Hongkongu, komentuje: – W ubiegłym roku popyt na najbardziej atrakcyjne powierzchnie biurowe w hongkońskiej dzielnicy Central, zwłaszcza ze strony większych najemców, ustabilizował się pomimo utrzymującej się tendencji zniżkowej. Z tego względu czynsze spadły tylko o 1%. Podaż nowej powierzchni jest bardzo ograniczona, a popyt jest nadal bardzo wrażliwy na wahania na rynkach finansowych i w światowej gospodarce. W związku z tym w bieżącym roku czynsze w dzielnicy Central pozostaną na stabilnym poziomie.

najdroższe-biura-CiW-_wykres

źródło: Cushman&Wakefield

Bosch na olimpiadzie w Soczi

Hotel Radisson Blu Resort&Congress Centre w Soczi postawił na systemy zabezpieczeń marki Bosch. Luksusowy hotel jest wyposażony w systemy sygnalizacji pożarowej, dźwiękowy system ostrzegawczy oraz technologię ewakuacji i kompleksowy system telewizji dozorowej – zintegrowane i centralnie sterowane za pomocą systemu BIS firmy Bosch (Building Integration System). Radisson Blu Resort&Congress Centre jest zlokalizowany nad brzegiem Morza Czarnego i oferuje ponad 500 pokoi, trzy restauracje, klub fitness i SPA oraz inne udogodnienia dla gości. 11 sal konferencyjnych, wśród nich licząca 1500 mkw. Premier Hall sprawia, że Radisson Blu jest także jednym z największych hotelowych centrów kongresowych w południowej Rosji.

W związku z tym, że w różnych częściach obiektu istniały zróżnicowane wymagania dotyczące bezpieczeństwa, firma instalacyjna LLC Computer-svyaz z Krasnody stworzyła sieciowe rozwiązanie, obejmujące 11 niezależnych central przeciwpożarowych oraz ponad 8000 czujek pożarowych, sterowanych jako jeden zintegrowany system. System sygnalizacji pożarowej Bosch jest ściśle powiązany z dźwiękowym systemem ostrzegawczym Praesideo w celu zapewnienia szybkiej ewakuacji, gdy zajdzie taka potrzeba. Instalacja telewizji dozorowej Bosch składa się z blisko 300 kamer sieciowych, którymi zarządza system BVMS (Bosch Video Management System). Inteligentna analiza wideo IVA (Intelligent Video Analysis) jest wykorzystywana do niezawodnego wykrywania sytuacji krytycznych i ułatwia pracę operatorom. (fot. Bosch)

Najemcy lubią Rondo 1

Biurowiec Rondo 1 w Warszawie rozpoczął rok przedłużeniem umowy na 4000 mkw. powierzchni biurowej. Kancelaria prawnicza Domański Zakrzewski Palinka (DZP) przedłużyła umowę najmu na 10 lat. RONDO 1 należy do najnowocześniejszych i najbardziej ekologicznych budynków wysokościowy klasy A+ w Europie Środkowo-Wschodniej. Oddany do użytku w 2006 roku liczy 40-pięter. Oferowane powierzchnie biurowe liczą łącznie 66 tys. mkw. W skład kompleksu wchodzi także sąsiadujący, 10-kondygnacyjny budynek, w którym mieści się parking, lokale usługowe oraz biuro zarządcy obiektu. Projekt RONDO 1 opracowała, przy współpracy polskich pracowni AZO oraz Epstein, renomowana amerykańska firma architektoniczna Skidmore, Owings & Merill, specjalizująca się w projektowaniu wieżowców na całym świecie – jej autorstwa są m.in. projekty Sears Towers w Chicago czy Burdż Kalifa w Dubaju. RONDO 1 jest własnością funduszu MGPA Europe Fund II zarządzanego przez firmę private equity MGPA. Komercjalizacją obiektu zajmuje się firma CBRE.

Polscy inwestorzy chcą współpracy z Singapurem

Singapur leży w południowo-wschodniej Azji. Przez wzgląd na swój duży potencjał inwestycyjny i szybki rozwój uznawany jest za kolebkę potencjału inwestycyjnego. Gospodarka w Singapurze oparta jest głównie na przemyśle stoczniowym i usługach finansowych. Polscy inwestorzy mają plany, aby przy wsparciu Programu Promocji Gospodarczej Polski Wschodniej rozpocząć inwestycje w Singapurze. Misja handlowa już się rozpoczęła, ale mimo wszystko Polacy starają się nawiązać znacznie szerszą współpracę z krajami azjatyckimi.

Singapur leży w południowo-wschodniej Azji. Przez wzgląd na swój duży potencjał inwestycyjny i szybki rozwój uznawany jest za kolebkę potencjału inwestycyjnego.

Gospodarka w Singapurze oparta jest głównie na przemyśle stoczniowym i usługach finansowych.

Polscy inwestorzy mają plany, aby przy wsparciu Programu Promocji Gospodarczej Polski Wschodniej rozpocząć inwestycje w Singapurze. Misja handlowa już się rozpoczęła, ale mimo wszystko Polacy starają się nawiązać znacznie szerszą współpracę z krajami azjatyckimi.

– See more at: http://www.komercja24.pl/polscy-inwestorzy-chca-wspolpracy-z-singapurem/#sthash.twemWqAY.dpuf

Duże banki inwestycyjne i ich wpływ na rynki wschodzące

Zgodnie z wyliczeniami firmy EPFR Global w zeszłym tygodniu inwestorzy z całego świata wypłacili z funduszy rynków wschodzących, do których zaklasyfikowana jest również Polska, 6,3 mld dolarów. Jest to najwyższy wynik od połowy 2011 roku. Cały pierwszy miesiąc tego roku przyniósł wyprzedaż na kwotę 12,2 mld dol. To zaledwie 2,8 mld dol. mniej niż w całym ubiegłym roku. Podobno nie ma się czego bać i panikować. Wychodzili spekulanci – uważa Alfred Adamiec, główny ekonomista LifeWays. Tłumaczy dalej, że sprzedawali przede wszystkim inwestorzy, którzy kupowali jednostki uczestnictwa za dolary, ale także za waluty innych dojrzałych gospodarek – japońskie jeny czy euro. Powód jest taki, że z jednej strony amerykański bank centralny Fed drugi raz zmniejszył ilość druku nowych dolarów co zmniejsza opłacalność spekulacji. Z drugiej strony wyniki gospodarcze większości krajów zaliczanych do grona rynków wschodzących nie są zachwycające.
W efekcie, niecałe pół miesiąca temu argentyńskie peso potaniało o blisko 12 proc. Zachwiał się również rubel, do poziomów najniższych od początku 2009 r., kiedy światem zatrząsł giełdowy krach. Od początku bieżącego roku rosyjska waluta potaniała o 7 proc. Polskiej walucie również trochę się oberwało. Wszystko przez to, ze największe banki inwestycyjne, które zarządzają miliardami najbogatszych ludzi na świecie przypinają nam łatkę z napisem „rynki wschodzące”. W momencie, gdy w takiej gospodarce dzieje się trochę gorzej, sprzedają akcje i obligacje wszystkich krajów z danego koszyka inwestycyjnego. A za nimi idą także gracze mniejsi.

Zabytkowa nieruchomość w Bronksie na sprzedaż

Amerykańska Poczta zamierzać sprzedać budynek poczty głównej w Bronksie. Jak piszą dziennikarze New York Timesa, wnętrza siedziby poczty, wybudowanej w 1935 roku, zdobią murale wybitnych artystów – Bena Shahna i Bernarda Brysona Shahna. Sprzedaż ma nastąpić w ramach projektu prywatyzacji historycznych obiektów. Mająca kłopoty finansowe poczta twierdzi, że chce zredukować swoją infrastrukturę i zmniejszyć koszty funkcjonowania, ponieważ wielu klientów korzysta z komunikacji elektronicznej. Zamierzenia te jednak budzą gwałtowne protesty. To miejsce, do którego ludzie przychodzą załatwiać swoje życiowe sprawy, od kilkudziesięciu lat. Rzeczniczka poczty zapewnia, że Postal Service rozważy wszystkie możliwe oferty. Nie ma jeszcze szczegółów dotyczących przetargu i wartości nieruchomości. Jest zdania, że ogłoszenie przetargu ułatwi wycenę wartości rynkowej budynku,  a to pomoże ogłosić formalne warunki sprzedaży nieruchomości.
Amerykańska Poczta zamierzać sprzedać budynek poczty głównej w Bronksie. Jak piszą dziennikarze New York Timesa, wnętrza siedziby poczty, wybudowanej w 1935 roku, zdobią murale wybitnych artystów – Bena Shahna i Bernarda Brysona Shahna. Sprzedaż ma nastąpić w ramach projektu prywatyzacji historycznych obiektów. Mająca kłopoty finansowe poczta twierdzi, że chce zredukować swoją infrastrukturę i zmniejszyć koszty funkcjonowania, ponieważ wielu klientów korzysta z komunikacji elektronicznej. Zamierzenia te jednak budzą gwałtowne protesty. To miejsce, do którego ludzie przychodzą załatwiać swoje życiowe sprawy, od kilkudziesięciu lat. Rzeczniczka poczty zapewnia, że Postal Service rozważy wszystkie możliwe oferty. Nie ma jeszcze szczegółów dotyczących przetargu i wartości nieruchomości. Jest zdania, że ogłoszenie przetargu ułatwi wycenę wartości rynkowej budynku,  a to pomoże ogłosić formalne warunki sprzedaży nieruchomości. – See more at: http://www.komercja24.pl/zabytkowa-nieruchomosc-gmach-poczty-w-bronksie-na-sprzedaz/#sthash.MvlTOlkN.dpuf

Przyszłość to starzy my

Kiedy jest się młodym, wizja starości i związanych z nią konsekwencji może wydawać się zbyt odległa i abstrakcyjna, aby zaprzątać sobie nią i tak zajęty, młody umysł. Taki stan rzeczy będzie musiał wkrótce ulec zmianie — z konieczności.
W książce pt. „Coś, które nadchodzi. Architektura XXI wieku” (wyd. Fundacja Bęc Zmiana, 2011) Zuzanna Skalska swój artykuł na temat prognozowania światowych trendów projektowych zatytułowała: „Przyszłość to starzy my”.

Czytaj dalej